„Łatwo jest błędnie odczytać milczenie.” - Attanasio

Sebastian Gołębiowski Psychoterapeuta

al. Gen. Józefa Hallera 18B, Wrocław

„Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn.” - Francis Bacon.

O mnie

Nazywam się Sebastian Gołębiowski. Jestem absolwentem psychologii Uniwersytetu Wrocławskiego i psychoterapeutą psychoanalitycznym w trakcie szkolenia w Krakowskiej Szkole Psychoterapii Psychoanalitycznej. W swojej prywatnej praktyce zajmuję się psychoterapią indywidualną osób dorosłych i młodzieży. Nieustanie doskonalę warsztat pracy uczestnicząc w seminariach i konferencjach w ramach KSPP. Swoją pracę poddaję regularnej super wizji u certyfikowanego superwizora rekomendowanego przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne i Psychiatryczne.

5 Lat doświadczenia

Ciągłe doskonalenie swojego warsztatu.

Praca z pacjentem

Ciągła praca bezpośrednio z pacjentem.

Psychoterapia - Sebastian Gołębiewski

Moja oferta

Moją ambicją zawsze jest aby pacjent, który do mnie przychodzi, miał zdrowsze, szczęśliwsze i pełniejsze życie, kiedy wyjdzie z mojego gabinetu po raz ostatni. Pracuję z osobami zaburzonymi osobowościowo, ale też z różnymi formami zaburzeń odżywiania, zaburzeniami lękowymi, osobami w kryzysie życiowym, uzależnionymi i współuzależnionymi, z oficjalną (i również tą nieoficjalną) diagnozą depresji, choroby afektywnej dwubiegunowej czy schizofrenii.

Cel wszędzie jest ten sam – uwolnić się od aktualnych/starych problemów i traum. Nie zawsze można zrobić tyle ile chcemy. Jednakże psychoanaliza daje nadzieję, że naprawdę rzadko zdarza się tak nieszczęśliwie, że nie można zrobić nic. Zazwyczaj jest to praca pomiędzy marzeniem o lepszym życiu, a rzeczywistością, która narzuca temu marzeniu realne ograniczenia.

Czym się zajmuję i jak to robię?

W skrócie: psychoanalizą – i tak jak to się w psychoterapii psychoanalitycznej robi: poprzez słuchanie i myślenie.
Sam proces z reguły odbywa się dwuetapowo.

Pierwsze spotkania stanowią osobny cykl konsultacji i są pewnego rodzaju próbą zapoznania się ze mną jako terapeutą oraz techniką w jakiej pracuję.

Druga faza, znacznie dłuższa (zazwyczaj kilkuletnia) to indywidualne sesje terapeutyczne, odbywające się z częstotliwością raz, dwa bądź trzy razy w tygodniu o stałych porach.

Konsutlacje

Konsultacje

To cykl kilku pierwszych spotkań w liczbie od trzech do pięciu. Czas, w którym ja mam okazję poznać pacjenta i problemy, z którymi przychodzi, a pacjent może zobaczyć, jak pracuję. Podczas konsultacji przeprowadzam szczegółowy wywiad oraz próbuję zrozumieć co leży u podstaw trudności, o których słyszę. Konsultowany w tym czasie musi odpowiedzieć sobie z kolei na pytanie czy moja forma prowadzenia spotkań jest tym czego oczekuje. Gdy jedna ze stron nie zdecyduje się z jakiś powodów na dalszą współpracę, rezygnujemy z kolejnych spotkań. Być może metoda, którą się posługuję nie jest najskuteczniejszą formą pomocy, w tym przypadku. Wtedy postaram wskazać kogoś bardziej odpowiedniego. Należy też zaznaczyć, że 50 minutowe regularne spotkania, w których psychoterapeuta zastanawia się nad głębszym znaczeniem problemów, nie jest formą pomocy adresowaną do każdego. Jeśli jednak zgodnie ustalimy, że chcemy ze sobą pracować to na ostatniej konsultacji omawiamy kontrakt terapeutyczny, który będzie Nas obowiązywał do końca naszych spotkań. Możemy zacząć terapię!

Sesje indywidualne

Sesja terapeutyczna jest spotkaniem jedynym w swoim rodzaju. Dlaczego? W 50 minutach, które mamy przed sobą oferuję pełną uwagę starając się zrozumieć skąd pochodzą teraźniejsze (ale też i wcześniejsze) problemy, z którymi pojawia się pacjent. Moją rolą jest myślenie: o tym co mówi i o tym czego nie mówi, o tym co się aktualnie dzieje w jego/jej życiu, kiedy mi to mówi i o tym co się dzieje na sesji, czyli jakie uczucia i myśli się pojawiają w gabinecie. Zachęcam pacjentów do relacjonowania wszystkiego, co tylko przychodzi im na myśl. Główną zasadą, która panuje w moim gabinecie jest prawo wolnych skojarzeń, czyli swobodne opowiadanie o tym o czym teraz się myśli (bez względu na to jak bardzo „nienormalne ‘mogą się wydawać poszczególne myśli czy uczucia).
Wierzę, że to co pacjent mówi, ma inny, głębszy, czasem ukryty przed wszystkimi sens. Tym co uzdrawia w terapii jest przede wszystkim znaczące dobre doświadczenie, a te przychodzi na skutek dotarcia właśnie do tego ukrytego sensu. Takie dotarcie nazywamy wglądem. Aby przemienić swoje życie, jednakże nie wystarczy tylko wiedzieć. Trzeba też czuć i aplikować tę wiedzę w rzeczywistość. Dlatego też terapia psychoanalityczna trwa tak długo. A kończy się w momencie, który zarówno i ja, jak i pacjent, uznamy za najwłaściwszy.

W razie wątpliwości zadzwoń

Sebastian Gołębiowski
Scroll to Top